truskawki, czereśnie, mięta, ogórek i jogurt grecki |
Od wczorajszego wieczoru chodzę cała w skowronkach!!
Nareszcie udało mi się zejść poniżej godziny na 10 km.
Biegło się tak fajnie, bez napinania, z czystą satysfakcją. Efekty zdrowego podejścia do sportu są widoczne gołym okiem. Trenuję w myśl zasady:" jak będzie tak będzie, ważne, że ruszyłaś tyłek". Nawet żelastwo na siłce było dzisiaj mniej oporne :D
17.06.
10 km - 58 min 55sek
18.06.
DT
Na koniec 30 min aerobów na orbim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz