poniedziałek, 16 czerwca 2014

Nowy plan

Dzisiaj rozpoczęłam nowy plan treningowy na siłkę. Tradycyjnie FBW, bo wolę się skupić na dużych grupach mięśniowych, niż marnować energię na małe. Dałam popalić wszystkim po kolei.
Trening ciężki... Więcej ćwiczeń na nogi niż w poprzednim, więc skutek jest taki że ledwo chodzę :)
Ale to wszystko kwestia przyzwyczajenia. Przede wszystkim nie nudzę się i nie ma rutyny. Od nowa nauka techniki, wszystko powoli i dokładnie. Tylko to obciążenie takie malutkie :D 
Kolejny dzień walki z głową. Do południa entuzjastycznie nastawiona do życia, a wieczorami już zaczyna się myślenie : po co mi to wszystko, nie warto tak się męczyć, za dużo roboty, perspektywa sukcesu zbyt odległa... Nie mam pojęcia jak zablokować takie myśli. Jak to poukładać, żeby nie odnieść kolejnej porażki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz